
Zapewne na pytanie „kto odkrył Amerykę?”, większość z Was pomyśli „no przecież Kolumb w 1492”. Warto tutaj jednak przypomnieć, że studia historyczne niszczą wiele ustalonych faktów, a celem samej historii jest ich ciągła weryfikacja. Komu zatem można przypisać odkrycie Ameryki?
Odkrycie Ameryki przez Fenicjan
Zacznijmy więc od samego początku, analizując odkrycie Ameryki przez Fenicjan. A konkretnie od czasów, gdy ludzie byli w stanie zrobić coś konkretnego ze swoimi statkami. Pierwszą cywilizację żeglarską (z prawdziwego zdarzenia) stanowili bez wątpienia Fenicjanie, semicki lud z Palestyny, zamieszkujący tereny dzisiejszego Libanu, Izraela i Syrii. Po skolonizowaniu Cypru rozpoczęli dalszą ekspansję na Morzu Śródziemnym, osiedlając się na Sycylii, Malcie, Sardynii i Korsyce oraz zakładając w Afryce Północnej Kartaginę, przyszłego rywala Rzymu. Gdyby jednak poprzestali tylko na tym, prawdopodobnie nie byliby godni naszej uwagi! Fenicjanie nie obawiali się przekroczenia Gibraltaru, który dla większości cywilizacji starożytnych był swoistym końcem świata – Słupami Heraklesa. Nie tylko nawiązali kontakty handlowe z Wyspami Cynowymi (utożsamianymi z dzisiejszą Wielką Brytanią), ale też spenetrowali Wyspy Kanaryjskie, Maderę, Azory i Wyspy Zielonego Przylądka (a konkretnie mówiąc, ich kuzyni z Kartaginy). Na tym kończą się pewniki.

Odkrycie Ameryki przez Greków
To wciąż nie wszystko, jeśli chodzi o starożytność. Opowiedzenia domaga się, chociażby historia greckiego odkrywcy, Pyteasza z Massalii (dzisiejsza Marsylia). Ten śmiałek z IV wieku p.n.e. nie dość, że przyczynił się znacznie do rozwoju geografii i żeglugi jako takiej, to sam podjął się wyprawy na północ (w 310 r. p.n.e.). Fenicjanie już w tamtym czasie zazdrośnie strzegli swoich sekretów znajdujących się za Gibraltarem, a przede wszystkim swojego handlu. Pyteasz musiał pokonać nie tylko strach przed oceanem, ale i unikać fenickiej blokady morskiej, pływając ponoć tylko nocami. Pyteasz dotarł i opłynął wyspy Wielkiej Brytanii i Szetlandów, a także nawiązał kontakt z Germanami mieszkającymi u ujścia Łaby. Co najważniejsze — podjął niesamowicie niebezpieczną i ryzykowną wyprawę na pełne morze (w starożytności dominował typ żeglugi wzdłuż brzegów). Pyteasz dotarł na wyspę, którą określił jako Thule, znajdującą się o sześć dni żeglugi od wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Irlandczycy odkrywcami Ameryki
Pochodzący z Munsteru (południowej Irlandii) przyszły święty przyjął święcenia w 512 roku i przez następne dwadzieścia lat swojego życia żeglował wzdłuż brytyjskich wybrzeży, zakładając wiele klasztorów i prowadząc działalność misyjną (Anglosasi nawrócili się na przełomie wieków VI i VII, Piktowie w podobnym czasie). Między 512 a 530 rokiem Brendan po założeniu klasztoru Seana Cill miał zdecydować się na dłuższą wyprawę. Miała to być siedmioletnia wyprawa morska w poszukiwaniu raju. Podróż zakończyła się sukcesem – znalezieniem mitycznej krainy. Wiedza o wyspie świętego Brendana, położonej gdzieś na Atlantyku (na zachód od północnej Afryki), przetrwała przez całe średniowiecze. Znajdujemy ją np. na mapach z okresu odkryć Kolumba jako La isla de San Borondón.


Odkrycie Ameryki przez Wikingów
Polski pierwiastek w odkryciu Ameryki?
Tak mniej więcej prezentują się główne, potencjalne, domniemane i potwierdzone teorie na temat prekolumbijskich kontaktów Europy z Amerykami. Istnieje wiele innych, osobliwych historii przypisujące różnym osobom, społecznościom, kulturom odkrycie Ameryki, ale opiszę je innym razem.