Nazwiska w Polsce – dlaczego i kiedy zaczęto je używać?

Nazwisko – dziś to nic szczególnego, po prostu kolejny wyróżnik każdego z nas. Ułatwia nam identyfikację oraz nadaje tożsamość i przynależność. Ale przecież dobrze wiemy, że nie zawsze tak było… Jak powstawały nazwiska, kiedy i dlaczego?

Główną przyczyną była zwiększająca się populacja. Im więcej było ludzi, tym trudniej było ich zidentyfikować – szczególnie w rozrastających się miastach. Potrzeba było czegoś więcej, aby wiedzieć który to konkretnie Bartosz czy Marcin.
Pierwsze nazwiska zaczęto używać do rozróżniania osób  w kontekście miejsca, z którego pochodzą, imienia ojca czy wyróżniającej go cechy. W taki sposób na kartach historii pojawia się np. Maciej z Miechowa, Marcin Wadowita i Zawisza Czarny.

Kiedy pojawiły się pierwsze nazwiska?

Historia nazwisk sięga stosunkowo niedawnych czasów – przełomu XVIII i XIX wieku. Właśnie wtedy – już bez względu na pochodzenie – każda osoba posiadała imię i nazwisko. Pierwsze z nich zaczęły się pojawiać jednak znacznie wcześniej, bowiem już w XVI wieku i były związane z reprezentantami stanu szlacheckiego.

Jak powstały najstarsze nazwiska?

Na pierwszy plan wyłania się rozróżnienie nazwisk ze względu na pochodzenie.-e-global-typography-text-font-family ), Sans-serif;”>

Rody szlacheckie dysponowały nazwiskami już w XVI wieku. Najczęściej tworzono je dodając sufiks –ski lub –cki. To w jaki sposób nazwiska ewoluowały lub po prostu od czego je utworzono możemy podzielić tutaj trzy grupy:
  • Od imienia lub przydomka ojca – np. Petrus Szymanowic,  Nicolaus Falk, 
  • Od wyrazów pospolitych, które przemieniły się w nazwiska, na przykład Broda, Sęk, Białek.
  • Od nazwy wsi – słynni Potoccy, których nazwisko powstało od Potoku (Potok – Potocki)

Warto tutaj podkreślić, że nie każda osoba nosząca nazwisko kończące się na wymienione wyżej końcówki ma pochodzenie szlacheckie. Bardzo często chłopi zamieszkujący na terenach należących do konkretnego szlachcica nosili jego nazwisko, aby podkreślić swoją przynależność.

Pierwsze nazwiska mieszczańskie powstawały mniej więcej w tym samym czasie co szlacheckie. Wyróżnikiem będzie tutaj odpowiednie wskazanie na wykonywany zawód – Kowalski, Szewczyk, Cieślak – czy piastowany urząd. Często jednak tworzone były także formy patronimiczne, czyli odojcowskie – Rymarzowic, Balwierzowic, itp. Taki charakter mają nazwiska zakończone na –ak, -ek, -ec, -ik, -yk, -ewicz i –owicz.

Chłopskie nazwiska pojawiają się w dokumentach sporadycznie od XV wieku. Na trwałe weszły do użytku na przełomie XVII i XVIII wieku. Często jednak zmieniały się z pokolenia na pokolenie, powstając od przezwisk lub przydomków. Stopniowe zacieranie się jednak różnic społecznych prowadziło do mieszania się ludności i powstawania nowych nazwisk. Za profesorem Kazimierzem Rymutem możemy wyróżnić 4 różne grupy obecnych nazwisk:

  • Nazwiska równe wyrazom pospolitym – Cichocki, Wysocki
  • Nazwiska równe imionom – Szymański, Jankowski, Jakubowski
  • Nazwiska równe nazwom geograficznym – Mazur, Borkowski
  • Przyrostki tworzące nazwiska – czyli między innymi, -ski, -cki, -icz, -ak.

 

A jak było z nazwiskami kobiet?

Historia płci pięknej nie jest tak obszerna jak męska, co  powszechnie wiadomo. Jeszcze do połowy XX wieku wypadało, aby każda kobieta miała męskiego ‘opiekuna’. Stąd też nikogo nie powinno dziwić, że nazwiska kobiet przybierał odmienną formę w stosunku nazwiska ojca. 

Dla każdej żony do nazwiska męża dodawano końcówki –owa, -ina, -yna, -ka.
Na przykład: Jaskier – Jaskrowa, Głowacki – Głowacka, Pierz – Pierzyna.

Natomiast nazwiska dla córek tworzono dodaniem sufiksu –ówna, -anka, -onka. Powstawały formy takie jak Jaskier – Jaskierówna, Głowacki – Głowackówna, Pierz – Pierzanka.

Można śmiało powiedzieć, że historia naszego państwa nigdy nie była spokojna. Braki sukcesji, wojny, wolne elekcje, rozbiory i znów wojny. Od początków państwa Polskiego przez nasze ziemie przetaczały się hordy różnorakiej ludności, a ich nazwiska stopniowo ulegały procesowi polonizacji lub przekształceniom fonetycznym. Stąd wśród Polaków mamy nazwiska Bohosiewiczów (ormiańskie), Goldbergów (żydowskie) czy Shmitów (niemieckie).

Zdjęcia (autor/źródło): Narodowe Archiwum Cyfrowe