
W ostatnim czasie pracowaliśmy nad sprawą jednego z naszych klientów. Nazywa się Harry Kurek. Harry urodził się i mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Genealogicznego, aktywnie szukającym swoich polskich przodków jak również żyjących członków rodziny.
Harry Kurek - historia rodziny
Dziadkowie Harry’ego wyemigrowali z Galicji do Stanów Zjednoczonych w latach 1909–1911. Jan Kurek, dziadek Harry’ego urodził się w 1871 roku w Poznachowicach Dolnych, w domu nr 23. Pradziadkami Harry’ego byli – Andrzej Kurek i Agnieszka Ruman. Babcia Harry’ego, Maria Kurek z domu Kaleta, urodziła się w Porąbce, w domu nr 44. Maria i Jan pobrali się w 1896 i zamieszkali w Dąbiu. Mieli kilkoro dzieci, w tym ciotki Harry’ego Agnieszkę i Stefanię, które przez całe życie mieszkały w Porąbce. Ciotka Agnieszka wyszła za mąż w 1939 roku za Aleksandra Kozę. Mieli tylko jedno dziecko – Ignacego, który urodził się w 1944 roku.
Harry zdołał odtworzyć w znacznym stopniu losy swojej rodziny żyjącej w Galicji. Jest dumny ze swoich polskich korzeni, dziedzictwa i przodków. Miał również szczęście poznać troje spośród czworga swoich dziadków, których kochał i darzył głębokim szacunkiem.
Tajemnicze zdjęcia rodziny
Chociaż Harry zebrał wiele informacji o swoich przodkach, wciąż nie udało mu się wyjaśnić kim są osoby znajdujące się na 6 fotografiach zamieszczonych poniżej.
Jak dotąd ciotka Harry’ego Agnieszka zidentyfikowała młodą kobietę jako Czesławę, a dzieci jako Jarosławę i Bogdana.
Mężczyzna stojący obok Czesławy został zidentyfikowany jako jej mąż, jednak jego imię pozostaje nieznane.
Mężczyzna na zdjęciu z krowami to najprawdopodobniej Ludwik, fotografia została zrobiona w 1957 roku.
Możliwe, że to właśnie Ludwik był mężem Czesławy.
Ciotka Agnieszka widnieje na fotografii z małą dziewczynką, w dniu pierwszej komunii dziecka. Chociaż ciotka Agnieszka opisywała Czesławę i dzieci jako swoją córkę i wnuki, kuzyn Harry’ego Ignacy nie rozpoznaje żadnej z osób znajdujących się na zdjęciach oprócz swojej matki. Tajemnicą pozostaje kim są sfotografowane osoby i z jakiego powodu ciotka Agnieszka określała je mianem córki i wnuków.